Socjologia to nie czarnoksięstwo – rozmowy z Zygmuntem Baumanem
Zygmunt Bauman zajmuje się burzeniem muru miedzy socjologia a życiem. W Rozmowach o socjologii odpowiada na pytania o istotę socjologii oraz sposoby i sens jej uprawiania, ale w centrum tych rozważań stoi ludzkie doświadczenie dnia codziennego – życie właśnie.
Zygmunt Bauman w rozmowie z Michaelem-Hviidem Jacobsenem i Keithem Testerem podkreśla, że socjologia, która odgradza się od życia murem naukowej terminologii, przestaje być istotna. Jej sensem jest bowiem opisywanie doświadczenia aktorów dnia codziennego oraz próba nawiązania z nimi dialogu. Ludzie, według Baumana, nie potrzebują informacji, tych jest aż za nadto, potrzebują opowieści. Głównym zadaniem socjologii powinno być wobec tego badanie ludzkich problemów i umiejscawianie ich w kontekście społecznym. Wydaje się, że same Rozmowy o socjologii realizują postulowane przez Baumana zadanie.
Publikacja jest zapisem prawdziwie erudycyjnej rozmowy o istocie i zadaniach socjologii, ale też opowieścią o życiu – wzbogaconą licznymi przykładami z literatury, filmu i z codzienności. Czy zatem socjologa i Marka Zuckerberga może coś łączyć? Czy Facebook miałby szansę zaistnieć, gdyby jego twórca był rówieśnikiem Baumana? Dlaczego socjologia i literatura są siostrami? Co ma na myśli autor Płynnej nowoczesności, mówiąc, że działa w tej samej branży, co Haneke? To tylko niektóre z ciekawych kwestii poruszonych w Rozmowach o socjologii.
Chociaż Zygmunt Bauman wyznaje, że w ciągu jego „bezwstydnie długiego” życia socjologia na swój sposób stała się dla niego czymś „normalnym”, a więc opierającym się pytaniom, to jednak odpowiedzi, których udziela, przeczą temu stwierdzeniu. Stąd Rozmowy o socjologii stanowią doskonałą lekturę zarówno dla specjalistów, jak i dla laików. Zdaje się, że Bauman wyciąga rękę zwłaszcza do tych drugich: rezygnuje ze specjalistycznej terminologii i w prosty sposób objaśnia złożone zagadnienia. Uczestnikami, inicjowanego przez Zygmunta Baumana dialogu, mają być bowiem przede wszystkim zwykli ludzie.